Gierałtowski wspominał swój epizod z jedną z łódzkich uczelni fotograficznych mniej więcej w ten sposób: - w ciągu roku zorientowałem się, że wiejscy fotografowie uczą w tej szkole, wiejską młodzież jak zostać wiejskimi fotografami.
"..Ty myślisz że te wszystkie cichodajki to nieprzechodzone? Jeszcze jak! Jak masz jedna przyzwoitą dziwkę, to i higiena fizyczna i psychiczna i nawet możesz